Poseł KO: Na marszu było ok. 1 mln osób. Te dane podaje Warszawa, a ratusz umie liczyć ludzi
W Radiu Zet przewodniczącą Zielonych (partia wchodzi w skład KO) zapytano, czy niedzielny marsz PO był sukcesem, czy klapą. – To był wielki sukces. To było około miliona uczestników i uczestniczek. Tak. Jestem przekonana, ponieważ takie dane podaje miasto Warszawa. Miasto Warszawa umie liczyć ludzi na swoich ulicach, a poza tym OKO.Press zrobiło analizę i pokazało około miliona uczestników. To było wczoraj widać, słychać i czuć. Ludzi było znacznie więcej niż 4 czerwca w Warszawie – powiedziała Urszula Zielińska.
– Część uczestników marszu już przyjechała dzień wcześniej. Ta atmosfera, ta liczba, te zdjęcia absolutnych tłumów zalewających każdą ulicę. Trzeba było długo czekać zanim uruchomiony został transport publiczny, ponieważ tyle ulic było poblokowanych przez uśmiechniętych ludzi – podkreślała parlamentarzystka.
Szefowa Zielonych przekonuje, że "ten marsz pokazuje, że Polska może być inna, że bardzo duża grupa ludzi przyjechał do Warszawy, żeby przejść z serduszkiem w klapie i powiedzieć, że chcą innej Polski". – Marsz pokazał, że jest Polska uśmiechnięta, że Polska nie sączy jadu. Polki, Polacy to jest naród przyjazny, który chce budować, nie ciągle dzielić, który ma dosyć tych podziałów. Tego, że podzielono nas na jakieś podgrupy, które szczuje się jedną na drugą. To było wczoraj widać, słychać i czuć na tym marszu. Po prostu atmosfera była nieziemska. Ja czegoś takiego jeszcze nie przeżyłam – podkreślała Zielińska w Radiu Zet.
Policja potwierdza: O godz. 12 na marszu było ok. 100 tys. osób
"Zawsze szacujemy liczbę uczestników poszczególnych przedsięwzięć na potrzeby zapewnienia stosownych sił niezbędnych do zabezpieczenia, ale jej nie podajemy. Natomiast informacje podane w mediach pokrywają się z szacowaną frekwencją z godz. 12.00, tj. ok. 60 tys. na Rondzie Dmowskiego i ok. 40 tys. na trasie przemarszu. Zabezpieczyliśmy również przejazd ok. 470 autokarów" – podała w mediach społecznościowych Komenda Stołeczna Policji.
– Według naszych obliczeń 150-200 tysięcy ludzi było od samego początku. Nie chodzi o to, że ustalimy, czy było 100 tysięcy więcej czy 100 tysięcy mniej. Tylko proszę nie wprowadzać nas Polaków w taką narrację – 60 tysięcy, 80 tysięcy, 100 tysięcy. Przyjechała cała Polska. Przyjechali ludzie ze świata – powiedział szef WOŚP Jerzy Owsiak w niedzielę na antenie TVN 24. Tymczasem według szefa PO Donalda Tuska w marszu szło ponad 1 mln uczestników.